Zabieramy Was na mały spacer i ciekawe spotkanie.

 

*

 

Naszą bohaterką jest krakowska graficzka, malarka — może nawet ją znacie — ukrywająca  się pod instagramowym nikiem @just_ilust 
Pewnego niezbyt pogodnego poranka przyjęła nas w swoim krakowskim mieszkaniu i na chwilkę wpuściła do swojego codziennego świata.
Chcecie poznać Ją bliżej? Dowiedzieć się co myśli o modzie?
Zapraszamy!

Krótkie video z naszego spotkania znajdziecie na naszym Instagramie.

 

   

Imię?

J: Justyna.

 

Zawód wyuczony?

J: Polonistka i plastyczka.

 

Zawód uprawiany?

J: Praca w kreacji, w agencji reklamowej — Creative Lead — tzw. „Kreatywna”

 

Hobby?

J: Mnóstwo:D Szeroko pojęta sztuka: malarstwo, ilustracja, ceramika, oprócz tego: literatura, ogród na tarasie, urządzanie wnętrz, podróże, górskie wycieczki i joga.

  

Ulubiony artysta lub ulubiona piosenka, gatunek muzyki?  

J: Nie mam ulubionego artysty w sztukach wizualnych — lubię poszczególne dzieła. 
Muzyka - około rockowe kierunki - bardziej punk, post punk, lubię odkrywać nowe brzmienia, z klasyki mam słabość do Led Zeppelin.

 

Jaka jest Twoja super moc? 

J: Moje super moce to uczuciowość i kreatywność.

 

Co daje ci motywację do działania? 

J: Zmiana.

 

Czy masz patent na znużenie? 

J: Kiedy jestem znużona, to wiem, że jest to jasny sygnał z ciała, że czas na odpoczynek — nicnierobienie lub bycie w naturze.

 

Jak radzisz sobie z krytyką, zarówno tą od innych, jak i od siebie? Jesteś bardziej surowa wobec siebie czy wobec innych? 

J: Zmagam się z perfekcjonizmem... Czyli mam tendencję do stawiania sobie zbyt wysokich oczekiwań. Dzięki wieloletniej terapii i nauce obserwowania siebie uczę się sobie odpuszczać i wybaczać. Chcę się ze sobą zaprzyjaźnić.

 

Jakie są Twoje główne źródła inspiracji? 

J: Dzieła innych ludzi, emocje, jakie wywołują i natura.

 

Ulubiony kolor ubrania?

J: Brak - choć moja szafa świadczy chyba o przewadze brudnego różu i pasteli.

  

Czy jesteś minimalistką?

Nie. Ale narzucam sobie różne ograniczenia. Z wiekiem zauważam też, że rzeczy zaczynają mi przeszkadzać.

 

Jak definiujesz swój własny styl ubierania się? 

J: WYGODNY - nie jestem w stanie nosić ubrań, które jakkolwiek czuje na sobie w trakcie noszenia. Lubię rzeczy wyjątkowe i zwracam uwagę na skład. Lubię ubrania z drugiej ręki i od rękodzielników.

 

Co sądzisz o zjawisku mody ekologicznej czy jesteś świadomą konsumentką? 

J: Staram się. Zdarza mi się jeszcze kupić coś w sieciówce, ale częściej kupuję ubrania używane. Coraz częściej mogę pozwolić sobie też na ubrania od polskich rękodzielników.

 

Co jest dla Ciebie najważniejsze przy wyborze ubrań? 

J: Estetyka i wygoda.

 

Twoje ulubione materiały, z których wykonane są ubrania? 

J: Len! i Bawełna.

 

Czy jesteś spontaniczna w doborze swoich ubrań, czy raczej wszystko planujesz?

J: Staram się planować budżet i ograniczać zakupy ubrań, ale nie raz już przegrałam ze sobą na widok "sukienki życia" :D

 

Jesteś fanka monochromu w garderobie? 

J: Takie są moje aspiracje - chciałbym ubrać się w stonowane kolory i proste kroje, bo podoba mi się taki look na innych. Ale kiedy dochodzi do decyzji zakupowych, często zachwyca mnie jakiś pattern, aplikacja czy falbanka. Potem mam problem, by to ze sobą jakoś łączyć. Cóż poradzić — kocham rzeczy wyjątkowe.

 

Ulubiona rzecz z naszej kolekcji? 

J: KIMONO :D i spodnie w krateczkę.

Mamy nadzieję, że taka króciutka forma spodobała się Wam. Liczymy na kolejne zwyczajne spotkania.
Codzienność kobiet jest różna i taką niepozowaną, bez upiększeń chcemy w tym cyklu pokazywać. #spotkaniaTAFTYLI

Justynę i jej sztukę możecie bliżej poznać na profilu @just_ilust  
Film ze spotkania znajdziecie na naszym IG